piątek, 14 czerwca 2013

Rozdział 1

Był piękny słoneczny dzień, postanowiłam go dobrze wykorzystać, założyłam bikini i zeszłam na dół do ogrodu. Położyłam się na leżaku i zaczęłam smarować swoje ciało olejkiem do opalania. Włożyłam słuchawki do uszu i puściłam jakieś piosenki. Ni minęło 5 minut i już ktoś się do mnie dobija , chwyciłam po iPhona i nie patrząc kto dzwoni odebrałam
J: Hej! Jesteś w domu 
K: tak a co chcesz wpaść ?
J: zaraz będę -powiedział  i się rozłączył, minęło kolejne pięć minut i usłyszałam dźwięk dzwonka do drzwi.  Wstałam z leżaka i pobiegłam otworzyć drzwi, kiedy to zrobiłam zauważyłam uśmiechniętego Jack'a.
J: oo widzę że się opalamy - powiedział z jeszcze większym uśmiechem. 
K: skoro mamy taki piękny dzień to o co go marnować- nie wiem jak ja to zrobiłam że nim się obejrzałam leżałam na leżaku.
J: no w sumie to racja- powiedział i ściągnął koszulkę. Lubiłam jak to robił, bo wtedy mogłam ujrzeć jego idealnie wyrzeźbiony tors.
Nigdy nikomu tego nie mówiłam ale on mi się podoba i to bardzo. Przyglądałam mu się jeszcze chwilę, ale wybił mnie z rytmu hałas za płotu, tak to u mojego nowego sąsiada. Pewnie zrobił sobie małą, yyy co ja gadam dużą imprezę. Mieszkają tu od miesiąca, a ja nadal tego chłopaka nie poznałam, skąd ja wiem, że to chłopak , mój ojciec mówił że to nijaki Niall Horan, czy jakoś tak, rozmyślałam sobie , ale Jack wybił mnie z tego 
J: Kate to ten twój nowy  sąsiad ?- zsunął z nosa okulary 
K: no, ale wiesz ja nawet nie wiem kto tam mieszka 
J: jak to przecież mieszkają tu prawie dwa miesiące - na jego twarzy było zdziwienie 
K: no właśnie, nigdy go nie wiedziałam i nie miałam okazji go poznać 
J: w takim razie ubierz się i idziemy
K: ale jak to tak po prostu - zdziwiłam się 
J: no jasne, idź się ubieraj- nie zastanawiając się dużej pobiegłam na piętro i przebrałam, zrobiłam lekki make up i zeszłam na dół.
K: idziemy - zapytałam chłopka który siedział na kanapie 
J: tak, już idę - wstał i razem poszliśmy do mojego nowego sąsiada 


                                                  ***

Otworzył nam drzwi wysoki blondyn, nie powiem był przystojny, i miał piękne błękitne oczy. 
N: tak ?-spojrzał na mnie 
K: cześć jestem Kate mieszkam tu obok, i miałabym prośbę możecie trochę przyciszyć muzykę - po dłuższej chwili znowu mogłam usłyszeć jego głos 
N: mam lepszy pomysł może wejdziecie?- zapytał a ja spojrzałam na Jack'a 
K: okej ! - uśmiechnęłam się, a   chłopak wpuścił nas do mieszkania, było ogromne, miało luksusowe wnętrze.
K: fajny dom yy...- próbowałam sobie przypomnieć jak ma na imię -    yy Niall ?- zapytałam a chłopak momentalnie się do nas odwrócił
N: skąd wiesz że tak mam na imię
K: mój ojciec wspominał że jakiś Niall Horan się wprowadził więc wiem - uśmiechnęłam się 
N: no więc tak - zaśmiał się - no to ja jestem Niall - spojrzał na Jack'a
J: Jack- podali sobie ręce  
N: no to miło cie poznać K..Kate dobrze mówię - spojrzał na mnie a ja pokiwałam twierdząco głową - i Jack -uśmiechnął się - może się czegoś napijecie ?? 
K: ja dziękuje - odmówiłam grzecznie 
J: a co masz ? 
N: emm Kate to może idź na ogród a ja przygotuję drinki co i zaraz wracam z Jack'em ?- spojrzał na mnie 
K: jasne - odpowiedziałam i poszłam w stronę wejścia na ogród, kiedy już to zrobiłam zobaczyłam wiele nieznajomych mi dotąd  osób. Próbowałam nie zwracać na siebie uwagi i powiem wyszło mi to usiadłam na ogrodowej kanapie i przyglądałam się osobą które się  znajdowały na ogrodzie.. 


------------------------------------------------------------------------------- 
Jeśli czytasz, nie zaszkodzi ci dać komentarza :)) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz